Na południu wszystko jest inaczej. Na opak. Zaczynając od tych ludzi na drugiej półkuli, co to muszą chodzić do góry nogami, jak swoimi biednymi zmysłami wierzył Tuwim, przez całkiem szalone słoneczne południe Europy, aż po południe Polski. Zastanawia mnie mianowicie następująca kwestia teologiczno-fonetyczna: czy nad Krakowem zamiast Opatrzności – czuwa Opaczność?
top of page


Surdut Sensu
Życie jest absurdem. Ale być może absurd to tylko surdut, w który ubiera się sens życia. Bo tak jest ciekawiej.
Tę stronę zamieszkują różnorodne Bzdurki – przesiedleni mieszkańcy mojej głowy. Bzdurkami nazywam je nie z braku szacunku, wręcz przeciwnie. Nazywam je ze względu na zawarte kiedyś postanowienie, które chciałabym tutaj przytoczyć. Brzmi ono następująco:
Raz wyciśniętej pasty do zębów nie da się z powrotem wcisnąć do tubki. Z powziętej myśli co prawda można zawsze się rozmyślić, ale odmyśleć się jej już nie da. Czasami wywiercają w głowie dziury i człowiek chodzi potem z takimi sterczącymi myślami, co to ani nie chcą się odczepić, ani wrócić do środka. Jest to zarówno uciążliwe, jak i niebezpieczne dla otoczenia.
Chcąc zatem uniknąć ciągłego potykania się o własne myśli, postanowiłam poznać przyczyny tej dywersji. Nie obyło się bez burzy, ale oto właśnie podpisujemy rozejm. Na jego mocy myśli do tej pory zamieszkałe i Plątające się Totutotam, zostały przesiedlone Tu i obiecały plątać się nieco mniej.
Zamiast Plątania się myśli zobowiązują się do pełnienia Ważnej Społecznie Misji, jaką jest promowanie Bzdurzenia we wszystkich kształtach i w każdych warunkach, jako że w pełni zgadzają się z następującą myślą Julka Tuwima:
,,Dzieci bzdurzą, i – że tak powiem – chcą być bzdurzone. Potem im to przechodzi. Komu nie przechodzi – ten zostaje poetą.”
Podpisano
Ja (Justyna Cholewiak) i Bzdurne Myśli
bottom of page
Comentários